Wędrownictwo w Świdniku

Kamil

Czuwaj!

Miło Was znowu widzieć... :> Chciałbym podjąć nowy temat, związany z moim ostatnim doświadczeniem Very Happy

Co sądzicie na temat bycia protokórantem na, np. zjazdach?? Czy macie jakieś miłe wspomnienia z tym związane?? Jeśli tak, to podzielcie się nimi Smile

A ja już kończę, bo do poniedziałku muszę przepisać protokół napisany przeze mnie Razz

Dyzma

Hehe... protokolant:P Razz

Na zbiórkach drużynowych mamy już wypracowany sposób wybierania protokolanta, ale jaki to sposób to ja nie zdradzę, bo to tajemnica... ale powiem jedno: trzeba być niezłym szczęściarzem żeby dostąpić tego "zaszczytu" Razz

srebro

mówisz protokół....hihihihi skąd ja to znam na ostatnim zjeździe nadzwyczajnym(znaczy na tym na którym komendantką została wybrana phm Kamila Hawrylak)było mi dane być protokolantem...ech szczerze mówiąc to ciężka robota a później przepisywanie tego protokołu i uzgadnianie wspólnej wersji z drugim protokolantem(akurat wtedy była nim ze mną Kara Sagan)oczywiście śmiesznie jest ale jak bym miała być protokolantem drugi raz na zjeździe to nie chciałabym........ Smile

Szeszej

Podczas spotkań drużynowych i szefów jednostek bardzo pomocne są kostki HKH Smile

.

Oczywiście nikt nie czuje się na siłach podjąć się tego zadania samodzielnie Wink

.

Kamil

Wiesz Srebro, w moim przypadku nie było drugiego protokoranta Razz

i sam to pisałem. Troszkę skrobała moja drużynowa, więc może się porówna. Muszę powiedzieć, że przepisywałem mój protokół przez cały dzisiejszy dzień i to troszkę męcząca robota. Very Happy

Ale zawsze ten pierwszy raz musiał być... Jestem z siebie zadowolony Very Happy

pyzia

protokołowanie jest o wiele lepsze gdy piszesz samemu wszystko, a nie z jeszcze jedną osobą... wolałabym protokołowac niż siedzieć bezczynnie ...